3:27


Czy kiedyś się jeszcze wyśpię? To pytanie w ciągu ostatnich trzech lat co jakiś czas zaprząta moja głowę. Kiedy teraz zaczynam pisać na zegarku wybija 3.27. Mój mały synek siedzący obok mnie na sofie, od prawie dwóch godzin, z otwartą buzia pochłania kolejną bajkę, a ja nie jestem wstanie dostrzec choćby małego przejawu zmęczenia i senności na jego małej buźce. Wiem, wiem, ktoś skomentuje mnie mówiąc co z Ciebie za ojciec, że pozwalasz dziecku oglądać bajki o tej godzinie. Podsumuje to wszystko jednym stwierdzeniem: "Ja tu o życie walczę". Kubuś jest trochę chory, bo dopadło go jakieś "chorubstwo" - niejaka BOSTONKA, i mój mały biedak łapie ukojenie i zapomnienie w cierpieniu wpatrując się w szklany ekran tabletu. Przed urodzeniem dzieci miałem tylko wyobrażenie tego, co to znaczy  kolejna nieprzespana noc. Dzisiaj już wiem, że to chyba jeden z trudniejszych elementów tacierzyństwa. Moje doświadczenie nie jest niczym wyjątkowym, i wiem że pewnie jest teraz ze mną w podobnym doświadczeniu  na tym świecie nie jeden tata, który marzy tak jak ja by w końcu się wyspać. Wiem też jedno, że kiedyś taka noc przyjdzie, potem kolejna i zatęsknię jeszcze za tymi wszystkimi nieprzespanymi nocami, w czasie których pochłaniałem kolejne odcinki "Kajtusia" razem z moim małym słodkim nieśpiącym Synkiem. Dodam jeszcze tylko, że Kubuś właśnie zasnął - jest 4:17 - i ja też idę spać!!!

Komentarze

  1. Pięknie to odpisałeś! Cóż pozostaje mi tylko życzyć przespanych, spokojnych nocy! 😀 Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie to odpisałeś! Cóż pozostaje mi tylko życzyć przespanych, spokojnych nocy! 😀 Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Warto zobaczyć

zBLOGowani.pl

Obserwatorzy